Możesz palić aromatyczne świece, dodawać pachnące olejki do kąpieli, wykorzystywać je podczas masażu lub po prostu palić aromatyczne kadzidełka. Zadbaj o jakość swojego snu – śpij minimum siedem-osiem godzin dziennie. Przed snem dokładnie wywietrz sypialnię. Postaraj się też zmienić swoje wieczorne nawyki.
Matura 2021 - polski. Jak się przygotować? Najważniejsze informacje. Matura z języka polskiego nie należy do najłatwiejszych. Aby dobrze ją zdać, trzeba wykazać się dobrą znajomością
Matura (10029) Nauczanie (35358) Nauczyciele (15689) Nauka w Domu (39505) Jak można się odstresować przed konkursem? Idę na konkurs i strasznie się denerwuję.
Zobacz 3 odpowiedzi na pytanie: Jak odstresować się od śmierci kota? Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1892)
Zwróć uwagę, jak wolno lub szybko oddychasz i jak to jest napełniać płuca powietrzem, a następnie je opróżniać. Jeśli idziesz na spokojny spacer lub schładzasz się po treningu, poeksperymentuj z kontrolowaniem oddechu przez wdech, licząc do czterech, wstrzymanie oddechu, licząc do czterech, a następnie wydech, także odliczając
Kolejny stres. Potem nauczyciele ich zasypali zadaniami przez maila, lekcjami online. Trzeba się było tego uczyć, przestawiać na inną formę kontaktu ze szkołą. Też trudność. Jakby tego było mało, to jeszcze długo nie było wiadomo czy matura się odbędzie a jeśli tak - to kiedy.
GSrEIt. fot. Fotolia Dowiedz się, jak wykorzystać ostatnie dni przed maturą! fot. Fotolia Długi weekend majowy to dla większości czas spokoju i relaksu. Jednak nie dla wszystkich! Już po "majówce" rozpoczynają się egzaminy maturalne, początek maja jest więc dla maturzystów ostatnią okazją, by powtórzyć materiał. Wielu z nich ogarnia stres, niektórzy nawet wpadają w panikę. Jak wykorzystać ostatnie dni, które zostały do matury? Nauka przed maturą Pamiętaj, że nawet bardzo intensywne, kilkudniowe "zakuwanie" bez chwili wytchnienia, nie gwarantuje ci sukcesu! Ogromnych zaległości nie da się nadrobić w trakcie majowego weekendu. Lepiej przeznaczyć odpowiednią ilość czasu na relaks, aby zminimalizować przedmaturalny stres i być wypoczęta. Jeśli będziesz próbowała w kilka dni przyswoić cały materiał, na maturze będziesz zestresowana i zmęczona, a wtedy najzwyczajniej w świecie ryzykujesz tym, że... wszystko może ci się pomylić. Oczywiście, nie namawiamy również do całkowitej rezygnacji z nauki w majówkę. Liczy się tutaj metoda złotego środka! Czas przed egzaminami warto wykorzystać na gruntowną powtórkę materiału lub opanowanie tych zagadnień, które stanowią twój słaby punkt. W przedmaturalnej nauce raczej nie pomoże ci dziesięć różnych podręczników lub czytanie opracowań wszystkich lektur. Zbawienne może okazać się za to vademecum maturalne, które zawiera usystematyzowaną wiedzę. Relaks przed maturą Na maturze powinnaś być wypoczęta, aby jak najlepiej się skupić i skorzystać ze swojej wiedzy. Podczas majówki skorzystaj z pięknej pogody - idź na długi spacer, aby dotlenić organizm (to poprawia pracę mózgu!), uprawiaj ulubiony sport lub przynajmniej odpocznij w ogrodzie z dobrą książką (i wcale nie musi to być "Kordian" lub "Przedwiośnie"). Jeśli pogoda nie dopisze, poćwicz w domu lub na siłowni - wysiłek dobrze ci zrobi! Nawet jeśli najlepszym relaksem jest dla ciebie imprezowanie do białego rana, podczas majówki lepiej sobie odpuść. Zarwana noc źle wpłynie na twoje skupienie i pracę całego organizmu. Lepiej porządnie się wyspać! Jak dobrze zdać maturę? Może zabrzmi to banalnie, ale w stresie często o tym zapominamy - na maturze czytaj dokładnie każde polecenie. Nawet jeśli wydaje ci się, że dany rodzaj zadania znasz bardzo dobrze i doskonale wiesz, o co w nim chodzi - nie daj się zwieść się nie wychodzić na długo przed czasem - możesz potem tego żałować! Lepiej pomyśleć dłużej i dać sobie czas na ewentualną zmianę maturze czasem warto zaufać swojej intuicji. Jeśli jakąś odpowiedź instynktownie wybrałaś na samym początku, może wcale nie warto jej kilka razy poprawiać? życzą powodzenia na maturze! Sprawdź inne porady maturalne: Najlepsze Promocje i Wyprzedaże REKLAMA
Dołączył: 2010-08-22 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 458 2 maja 2011, 21:34 Wiem, że to kolejny wątek dot. matury, mam nadzieję, że Vitalijki niebiorące udziału wybaczą :)Macie jakieś sposoby, aby odstresować się PODCZAS i przed maturą? (znam tylko jeden - czyli głębokie wdechy powietrza).Przed bardzo ważnym i stresującym wydarzeniem mój organizm reaguje uczuciem "pustki i roztrzęsienia" cóż..na maturze wolę tego uniknąć ;)Zastanawiam się, czy nie wziąć jakiejś tabletki na uspokojenie przed maturą, ale czy to nie zmniejszy koncentracji?? Lenag0 2 maja 2011, 21:59 Kup sobie SESJĘ! :D Dołączył: 2011-04-10 Miasto: Poznań Liczba postów: 1053 2 maja 2011, 22:06 plusz activ :P przynajmniej ja to pijam i przed maturką rowniez wypiję ;p Dołączył: 2010-08-22 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 458 2 maja 2011, 22:09 Właśnie łykam sesję od jakiegoś tygodnia :D klara9026 2 maja 2011, 22:14 najlepsza rada! dzień przed maturą nie wolno nic się uczyć :) nie polecam roweru czy rolek, niby dla zdrowia ale dzień przed maturą? a co jak sobie złamiesz przez przyoadek prawą rękę? to tylko problem :) żadnych tabletek, idź sobie spać nie za wcześnie nie za późno spotkaj się ze znajomymi ale tak jak już mówiłam : żadnych tabletek ani powtarzania dzień wcześniej ;) możesz sobie nawet zjeść tą czekoladę to lepsze :) wolnosckochairozumie 2 maja 2011, 22:38 magnez jest genialny :) Guren 2 maja 2011, 22:54 Ja mam taki patent, że jak wiem, że następnego dnia będzie coś stresującego to idę się porządnie zmęczyć. Kilka godzin intensywnej jazdy na rolkach, przychodzę do domu padnięta i od razu się kładę. Śpi się jak małe dziecko, bez nerwów i wstaje się wypoczętym. Zawsze to jedna noc więcej bez stresu.
Przez długi czas wiele osób prosiło mnie o wskazówki dotyczące tego, jak się przygotować do matury. Nie uważam się za osobę, która ma najlepszy na świecie system uczenia się, ale też nie mogę zaprzeczyć, że dla mnie mój sposób na maturę był niezwykle skuteczny i pozwolił uzyskać zadowalające wyniki. Maturzyści, usiądźcie sobie, zróbcie herbatę i posłuchajcie, jak wkuwałam w bólach i cierpieniu zapomniane daty i odpowiednich polityków. Mój system może wydawać się skomplikowany, czasochłonny albo przesadzony (ewentualnie mocno trącący Hermioną Granger), ale przeznaczony jest właśnie dla osób, które jednak chcą na tym całym egzaminie dojrzałości osiągnąć z rozszerzeń dość wysoki wynik. UWAGA! Jeśli jesteś starszym czytelnikiem i też masz jakieś fajne rady do sprzedania – nie krępuj się i komentuj. Możemy tu zrobić mini-poradnik dla zdesperowanych i zestresowanych maturzystów. Informacji jest sporo, więc oprócz filmu zostawiam Wam skrótową notkę, żeby łatwiej było wszystko ogarnąć. Mam nadzieję, że Wam się przyda. OD CZEGO ZACZĄĆ? 1. Odwiedź stronę CKE i zorientuj się, co musisz umieć. Ściągnij arkusze (jeśli tam dalej są), a jeśli nie – poszperaj w internecie i znajdź. Ściągnij do swojego nowego, świeżutkiego folderu o ambitnej nazwie MATURA. 2. Zorientuj się, czy podręczniki szkolne ci wystarczą do zdania rozszerzeń. Jeśli nie – zaopatrz się w dodatkowe, najlepiej używane (szkoda pieniędzy na nowe). 3. Przydałyby się też zbiory ćwiczeń – nie tylko z przedmiotów ścisłych, ja zdawałam rozszerzenie z historii, wosu, angielskiego i polskiego i też z nich korzystałam. 4. Nakupuj sobie kolorowych długopisów, słodkich kartek i innych małych drobiazgów, które motywują i sprawiają, że chcesz pisać ładnie i starannie, a przez jeden dzień nawet czujesz zapał do nauki. Możecie zasubskrybować mój kanał tu: KLIK 5. Pamiętaj o zrobieniu kalendarzy, o których mówię w filmie. Rozpisz tematy i wybierz dni, w które się uczysz. 6. Rozwiązuj arkusze maturalne! To daje czasami więcej, niż sama nauka. 7. NIE PRZEJMUJ SIĘ TAK. Nauczysz się, zdasz. To naprawdę nie jest takie straszne jak się wydaje. 8. Zapomniałam o tym w filmie – spróbuj zmodyfikować system pod siebie. Kombinuj z układem, z liczbą dni, z kalendarzem, ze sposobami. Tak, żeby tobie pasowało. I PAMIĘTAJ. To są MOJE sposoby. Jeśli oglądasz to i uważasz, że jest tego za dużo – nie przejmuj się, serio. Niektórzy potrzebują więcej rysunków, map myśli, inni – notatek. Jedni będą uczyli się kilka razy w tygodniu, drudzy – jak im się przypomni. Każdy sposób jest dobry, a i tak najważniejsza zasada to: PO PROSTU ZACZĄĆ COŚ ROBIĆ W TYM KIERUNKU. A potem to już z górki.
fot. Adobe Stock Przygotowaliśmy dla Was zestawienie 7 przyjemności, które sprawią, że chociaż na chwile zapomnicie o stresie związanym z egzaminem dojrzałości. Do matury coraz bliżej, więc w głowie pewnie kłębią Wam się same wzory, słówka, definicje i milion myśli na minutę. Co prawda stres może wywołać u człowieka pozytywne efekty, jednak jego nadmiar może sprawić, że wpadniecie w panikę i nie będziecie mogli się skupić na rzeczach najważniejszych, czyli na świetnych wynikach z egzaminu dojrzałości. Dlatego koniec ze zbędnym stresowaniem się, a pomoże Wam w tym nasze zestawienie 7 przyjemności - do sprawienia sobie od zaraz! Galeria (7 zdjęć) Tagi lifestyle matura stres przyjemności
Matura i inne duże egzaminy mają to do siebie, że u większości osób wywołują cały koktajl najróżniejszych emocji. Są to niestety emocje, które w kilkanaście sekund potrafią uczynić w naszej głowie pustkę, mimo że uczyliśmy się na egzamin wiele dni a nawet miesięcy. Jak więc mentalnie przygotowywać się do tego typu egzaminów aby w tym najważniejszym dniu mieć całkowity spokój umysłu, ostrą jak brzytwę koncentrację oraz pełny dostęp do zasobów pamięci? Bez względu na to, czy jesteś maturzystą, studentem przed sesją czy czeka Cię jakiś inny egzamin – w tym artykule dowiesz się, jak się do niego przygotować psychicznie. Zapewne miałeś w swoim życiu takie doświadczenia, że uczyłeś się na jakiś ważny sprawdzian lub egzamin bardzo dużo czasu, wiedząc, że musisz zdać go jak najlepiej. Jednak oprócz pilnej nauki tworzyłeś również czarne scenariusze tego co się wydarzy, gdy nie zdasz egzaminu. Być może myślałeś sobie, że wszyscy się z Ciebie będą śmiać, że rodzice Cię wyrzucą z domu, że nigdy nie zdobędziesz dobrej pracy, i że ogólnie rzecz biorąc – świat się zawali. Gdy nadszedł dzień pisania, stres był tak duży, że w głowie nastała pustka i nie byłeś wstanie sobie nic przypomnieć. Cała nauka poszła na marne. Jak to możliwe? Dlaczego mimo tylu godzin nauki można tak po prostu zapomnieć materiał, nad którym spędziło się tyle czasu? Otóż naukowcy dowodzą, że utrzymujący się stres wpływa bardzo negatywnie na nasze funkcje to, że pod wpływem stresu po pierwsze – gorzej zapamiętujesz, po drugie – trudniej jest Ci sobie coś przypomnieć. Właśnie dlatego, moja pierwsza rada brzmi… Wyluzuj Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, prawda? Posłuchaj mnie jednak uważnie. Zapewne od dawna wszyscy nauczyciele i rodzice wmawiali Ci, jaka to matura jest ogromnie ważna i jak bardzo zależy od niej całe Twoje życie. Że musisz iść na dobre studia i znaleźć „dobrą”, „bezpieczną” pracę na etacie. Że jak nie zdasz matury to wszystkie Twoje marzenia pękną jak balonik, który trafił na igłę. Jeśli w to wierzyłeś, to nic dziwnego, że się stresowałeś. Cały ten proces nakręcania wagi takiego egzaminu mógł wyrządzić Ci sporą krzywdę, z czego zupełnie nie zdają sobie sprawy osoby, które tak ochoczo straszą Cię konsekwencjami nie zdania matury. A co tak naprawdę się stanie, jeśli nie zdasz matury lub zdasz ją na zbyt niskim poziomie aby dostać się na wymarzone studia? Nic ponadto, że będziesz miał dodatkowy, wolny rok jak go spożytkujesz już zależy tylko od Ciebie. Może zechcesz zrobić sobie małe wakacje, po których z nowymi siłami zaczniesz uczyć się do drugiego podejścia, tak aby tym razem już na pewno dostać się tam, gdzie chcesz? Kto powiedział, że po maturze musisz od razu iść na studia? Tylko mi nie mów, że to będzie „stracony rok”. Raczej zyskany! Bo to, że skończysz studia rok później oznacza tylko i wyłącznie to, że skończysz studia rok później, nic więcej. A przerwa po maturze to przepiękny prezent, który możesz wykorzystać na tysiąc różnych sposobów, włącznie z jeszcze lepszym przygotowaniem się do kolejnej matury. No chyba, że wolisz iść na pierwszy lepszy kierunek, który znienawidzisz, do końca życia narzekając na swój przyszły zawód? Jeśli mentalnie godzisz się z opcją ewentualnego nie zdania matury znika lęk, który do tej pory mógł sabotować wszystkie Twoje działania. Fakt akceptacji wcale nie sprawia, że Ty przestaniesz się starać – wręcz przeciwnie, wreszcie będziesz mógł wykorzystać pełnię swoich możliwości! Obudź się i przestań wierzyć, że matura to coś nie wiadomo jak wielkiego. To jest zwykły egzamin, kolejny krok na Twojej drodze, nic poza tym. Jeśli Ci się nie uda – świetnie, uda się następnym razem, a Ty będziesz mógł skorzystać z dodatkowego czasu, który wpadł w Twoje ręce. Nie daj się zarazić społecznym paraliżem strachu, bo wtedy staniesz się tylko kolejną, przerażoną owcą, manipulowaną sztucznymi wizjami końca świata głoszonymi przez nauczycieli i rodziców. Jeśli na poradzenie sobie ze stresem chcesz poświęcić więcej czasu, poczytaj o technikach relaksacyjnych – tutaj i tutaj. A jeśli chciałbyś wsparcia w uwolnieniu się od stresu na stałe, skorzystaj z 15-dniowego kursu "Uwolnij się od stresu". W praktyce poznasz skuteczne metody, które trwale obniżą poziom stresu w Twoim życiu i pozwolą Ci odpoczywać lepiej i relaksować się głębiej. A teraz, weź głęboki wdech i odpręż się jeszcze bardziej, pora na kolejną radę: Zaplanuj naukę Nie ucz się tego co akurat wpadnie Ci w dłonie. Zamiast tego zastanów się ile dokładnie dni zostało Ci do egzaminu i ile czasu każdego dnia jesteś wstanie przeznaczyć na naukę. Niech to nie będzie zbyt dużo – weź pod uwagę inne zajęcia, które możesz mieć do zrobienia a także czas na odpoczynek i powtórki. Biorąc pod uwagę te dane, zastanów się jak mógłbyś rozplanować całą naukę materiału, który masz do przerobienia. Taki plan pomoże Ci odprężyć się i przestać cały czas myśleć o tym, czy zdążysz. Zaplanuj naukę tak aby zdążyć i zacznij trzymać się swojego planu. Oczywiście będziesz mógł go w trakcie zmieniać, natomiast warto od razu przygotować sobie ogólny zarys całości - da Ci to poczucie zorganizowania i motywację do dalszej nauki. Najlepiej rozrysuj to sobie na mapie myśli lub w notatniku, opisując kolejne etapy nauki i czas poświęcany na konkretne przedmioty lub części materiału. Planując przeznaczaj jeden dzień na jeden lub maksymalnie dwa przedmioty, tak aby Twój umysł nie musiał cały czas przestawiać się na inny typ wiedzy. W przeciwnym wypadku stracisz cenny czas i ucierpi na tym Twoja efektywność. A także niezwykle ważna umiejętność koncentracji. A skoro już o niej mowa… Skoncentruj się Pewnie wiesz jak to jest, gdy nawet najmniejszy hałas potrafi Cię rozproszyć. Z całych sił próbujesz się skupić na zadaniach, a ktoś w ławce obok stuka długopisem o stół. Jeśli chcesz mieć dostęp do zasobów swojej pamięci, musisz umieć się umiejętności skupienia się na tym co masz w głowie, bez zwracania uwagi na to co się dzieje w danej chwili na zewnątrz. Bo na egzaminie będą różne dźwięki – szepty, szuranie, kasłanie, ciche rozmowy komisji. Ty jednak chcesz być sam na sam ze swoją kartką i tym co masz w głowie. Przez cały czas trwania egzaminu. Jak się tego nauczyć? Jest jedno bardzo proste ćwiczenie, które pozwoli Ci utrzymać ostrą koncentrację przez bardzo długi okres czasu. Wykonywane regularnie, wyrobi w Twojej głowie silny „mięsień” koncentracji, który podczas egzaminu znieczuli Cię na bodźce zewnętrzne a pozwoli zajrzeć głęboko w meandry Twojej pamięci. Ćwiczenie polega na tym, abyś siadając wygodnie w ciszy i spokoju zamknął oczy i zaczął wizualizować. Wyobraź sobie jakiś konkretny przedmiot –długopis, pomarańczę, misia pluszowego, nożyczki, cokolwiek. Twoje zadanie jest takie, abyś przez 5 minut, non-stop wyobrażał sobie tylko i wyłącznie ten przedmiot. Nic więcej! Miej go przed oczami wyobraźni, przyglądając się mu uważnie. Zobacz jakie dźwięk wydaje gdy coś z nim robisz, jaki jest w dotyku. Baw się tym przedmiotem, cały czas go sobie wyobrażając. Oczywiście na początku treningu może się okazać, że po 20 sekundach jakaś inna myśl wpadnie Ci do głowy. Nic nie szkodzi, po prostu spokojnie wróć do swojej wizualizacji i rób tak aż minie 5 minut. To jest kwestia ćwiczeń i z każdym dniem będziesz wstanie wyobrazić sobie ten przedmiot przez dłuższy okres czasu i żadna myśl Ci w tym nie przeszkodzi. Po tygodniu lub dwóch będziesz mistrzem zauważysz jak umiejętność, którą właśnie sobie wyrobiłeś działa nie tylko podczas 5-minutowych ćwiczeń, ale również podczas nauki a także przypominania sobie tego, co już umiesz. I podczas tworzenia wizji sukcesu. Dlatego: Wyobrażaj sobie, że poszło Ci świetnie Skoro przestałeś już wierzyć w te straszne scenariusze, które miały się ziścić gdy nie zdasz egzaminu, trzeba je zastąpić czymś bardziej pozytywnym. Czymś, co nakręci Twoją motywację i da energię na dalszą pracę nad materiałem, który pozostał Ci do przerobienia. Sprawę załatwią pozytywne wizualizacje, w których będziesz wyobrażał sobie siebie, odnoszącego sukces. Dowodem na działanie tego typu wyobrażeń jest pewne ciekawe badanie, które zostało niedawno przeprowadzone na Uniwersytecie w Missouri. Naukowcy z tej właśnie placówki badawczej dokonali niezwykłego odkrycia, które wiąże się z efektywnością pisania egzaminów. Otóż gdy uczniowie przed rozpoczęciem pisania testu mają kontakt z literą A (która w USA odpowiada naszej ocenie „5”) otrzymują znacznie lepsze wyniki niż uczniowie, którzy mają kontakt z literą F (nasza „pała”). W badaniu brało udział 131 uczniów. Podzieleni na grupy, na swoich testach mieli albo napis „numer testu: A” albo „numer testu: F”. Wyniki były wyraźnie różne na korzyść grupy „A”. Jest to spowodowane podświadomą motywacją, która działa w obu przypadkach, jednak w różny sposób. W wypadku uczniów z testami oznaczonymi jako „A” podświadomie motywowani oni byli wizją sukcesu, otrzymania dobrej oceny. Druga grupa natomiast otrzymała motywację wywołaną chęcią uniknięcia porażki. Okazuje się, że motywowanie się wizją sukcesu jest znacznie efektywniejsze. Jak to możesz wykorzystać? Możesz na swoim egzaminie napisać wielkie „100%” :) Możesz również jeszcze na długo przed maturą utworzyć sobie wyraźną wizję sukcesu. Poświęć kilka chwil każdego dnia na to, aby wyobrazić sobie jak świetnie Ci idzie ten egzamin. Jak łatwo przechodzisz przez kolejne zadania, w pełni koncentracji rozwiązując jedno po drugim. Jak kończysz pisać i z uśmiechem na twarzy wychodzisz na powietrze. I wreszcie, jak otrzymujesz wynik, z którego jesteś całkowicie zadowolony. Niech to wyobrażenie będzie bogate w szczegóły, kolorowe i ruchome. Zaangażuj się w to w pełni a zobaczysz, jak szybko pojawi się silna motywacja do działania. Plan działania, umysłowy luz, koncentracja oraz pozytywna wizja to absolutne podstawy, które zagwarantują Ci świetnie zdany egzamin. Poświęć na wdrożenie tego artykułu w życie kilka minut dziennie i praktycznie już teraz możesz cieszyć się sukcesem. Pamiętaj też, aby tworząc swój zestaw umysłowych narzędzi nie zapomnieć o zasadach efektywnej nauki. Warto jest najpierw nauczyć się jak się uczyć, a dopiero potem zacząć się uczyć :) Skuteczna nauka to nauka w języku Twojego mózgu - oparta na barwnych wizualizacjach i abstrakcyjnych skojarzeniach. Odpuść też sobie spekulowanie na temat tego, czy będziesz miał pecha czy szczęście z zestawem zadań. Weź całkowitą odpowiedzialność za to, czy zdasz, czy nie a zyskasz kontrolę i motywację do tego, aby zadbać o świetny wynik. Dbaj o swój stan psychiczny każdego dnia, gdy przygotowujesz się do matury lub innego dużego egzaminu. Zapewnij sobie dobry, spokojny sen. Wywołuj pozytywne stany emocjonalne, bo gdy się czujesz dobrze uczysz się dużo szybciej. Rób często przerwy, aby umysł mógł odpocząć i przetworzyć to czego właśnie się nauczyłeś. Dobrze się odżywiaj i pij dużo niegazowanej wody. A gdy już przyjdzie pora egzaminu… Po prostu się odpręż. Oczyść swój umysł z niepotrzebnych myśli i zaufaj swojej podświadomości, bo ona zadba o to abyś miał dostęp do wiedzy i umiejętności, które będziesz potrzebować. Twoja pamięć będzie jak pendrive - będziesz brał z niej to co się tam znajduje. Weź więc długopis w ręce i z uśmiechem na twarzy zabierz się do pisania :) Powodzenia!
jak odstresowac sie przed matura